Podróż na razie jest krótka.Tylko jedno zdjęcie. Na pewno będzie ich więcej, bo szczęścia nie da się, bez względu jak patetycznie to brzmi, ograniczyć. Porównanie szczęścia do pdróży też nie jest naciągane. Dobrze, gdy można szczęściem się podzielić, a także pomnożyć je szczęściem innych. To dokładnie tak samo, jak wtedy gdy gdzieś podróżując spotykamy innych i sami, przecież nowi w nieznanym nam środowisku, ubogacamy je. No, przynajmniej staramy się go nie naruszyć...
Nie jestem ani żadną z osób na pierwszym zdjęciu, ani autorem. Po prostu ktoś, a właściwie dwoje, bardzo mi bliscy podzielili się początkiem swojego szczęścia!
Obydwoje są z Łodzi. Poznali się daleko od tego miasta. Zdarzenie ze zdjęcia miało miejsce w winnicy niedaleko Porto. Ot, kolejny przykład pożytków z podróżowania...
Jest fajnie gdy szczęście przychodzi niespodziewanie. Jest chyba jeszcze lepiej gdy przychodzi zaproszone i zostaje na długo. Ale koło tego to trzeba pochodzić...
Nie ma znaczenia, że zdjęcia nie są zrobione w Łodzi. Tym razem też nie jestem ich autorem, ale przecież dobrze jest spotkać tych, którzy są szczęśliwi...
Wiele takich świąt się zdarza, najczęściej w soboty. Niektóre dotyczą także kolumberowiczów bardzo bezpośrednio, niektóre nieco mniej. Najczęściej cieszą i to mimo świadomości, że następne dni mogą być przecież różne...
...ale skoro na "a" głupio jest kończyć...
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Bardzo fajna podróż :).
-
Najważniejsze, że C.D.N.
...i niech ta nietypowa podróż trwa bez końca
- jest piękna, nawet dla kogoś, kto załapuje się w nią
za pośrednictwem 'kolumbera' jako 'pasażer na gapę'
Szczęścia dla A i M ...i dla nas wszystkich im podobnych -
Duuużo szczęścia :-)
-
Dziękuje za odwiedziny ;] no i buduj to Szczęście ;} pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia ;}
-
Zfieszu: jedno - prócz tego, co już napisałem! :P
Ale nie przyznam się do tego, ja na to wpływu nie miałem! :P
Dobra, nic już nie piszę :P Taktyczna Zmiana Tematu :P -
"To dokładnie tak samo, jak wtedy gdy gdzieś podróżując spotykamy innych i sami,
przecież nowi w nieznanym nam środowisku, ubogacamy je. "
Przepieknie napisane ,Piotrze ... -
ależ smyq!!! wiesz że ja za tobą to i w ogień skoczę, ale te dzisiejsze władze najwyraźniej cierpią na manię prześladowczą... co i społeczeństwu się trochę udziela;-) w razie czego - będę świadczył na twoją korzyść!;-)
kuniu... czyżby tylko jedno?:-p -
O matko z córką...!!! Czego ja się tu naczytałem!
Ja się mogę zapisać do klubu romantyków (byle nie reumatyków).
Wielce romantyczny jestem :P Do tego też Bliźnięta, bujające na dodatek w obłokach.
Jest jeszcze jedna rzecz, ale nie wiem, czy powinienem się przyznawać. Na pewno ma to związek z bliźniakami (nie mylić z Bliźniętami :P) -
zfieszu ja tylko tak....zapytałem.lubie wiedziec na czym stoję!!!
-
smyq... po koleżeńsku ostrzegam... uważaj bo ABW nie śpi:-)
-
Rebel pisząc AKowska myslisz o Africa Korps???
-
Dokładnie o tym! O jakim by innym...?
Całkiem romantycznie go ... znaczy.... - choć cel nie był zbyt romantyczny... Ale księżyc już to do siebie ma że romantyczny być musi, nie ważne w czyim ... plecaku... I na szczęście - jest PONAD:)
A dwóch takich - potrafię ścierpieć tylko w tym ślicznym filmie, z księżycem właśnie;) -
Czy mówisz Sławannko o księżycu, który (nie)sympatycznym - wybrać zgodnie z regułami demokracji - bliźniakom udało się podp ...znaczy ukraść?
-
Romantyk NAD ziemią jest PONAD a to co w braciach romantyczne - to jedynie księżyc... To ja się może lepiej bezpiecznie odkolumberuję...
-
AK-owską chyba... ;)
-
a prezes kaczyński? nie romantyk? i to z ułańską duszą!:-p
-
O nie, ja protestuję! Bycie prezesem jest czymś absolutnie niezgodnym z byciem romantykiem!!! I na odwrót!!!
Widzieliście kiedyś prezesa romantyka? Bo ja nigdy!!! Romantyk NAD ziemią jest PONAD!!! Może być ewentualnie w klubie, a w nim ... sobie romantykować... kolumberować ... bredzić ... ale prezesować? Co to to nigdy!
Piotrek na Prezesa!!! -
...tak jeszcze przed obiadem?
-
hm, a co powiecie na parytet? ;)
-
Slawannko, stąpanie nad ziemią, a zwłaszcza NAD ziemią to jest bez wątpienia wyższe stadium bycia romantykiem niż to, które godzi się tylko na dostawanie po ...no, wiadomo po czym. Dlatego, także bez wątpienia, jesteś szczególnie predestynowana do bycia Prezesem Klubu Romantyków! (kobieta na tym stanowisku gwarantuje odpowiedni poziom kultury; Rebelka może oczywiście pokierować sekcją melancholików)
Niech żyje Pani Prezes!
Proszę o przyjęcie w poczet! Nie mam absolutnie nic przeciw Pani Prezes! Przeciwnie, jestem za! -
ja bym się zaliczyła raczej do tych twardo stąpających NAD ziemią - mogę się zapisać do klubu...? Nie mam nic przeciw prezesowi:)
-
Klubu romantyków jeszcze nie ma, a Ty Rebelko już coś napomykasz o klubie melancholików. Nie masz czasem ADHD?
-
no ja widzę tu co najmniej kilku kandydatów do klubu romantyka ;) myślę, że ty mógłbyś zostać prezesem ;)
ale ja jestem tylko melancholiczką, więc nie mam prawa głosu ;) -
Kilka lat temu Stefan Bratkowski w jednym ze swoich esejów próbował określić romantyków. Przynajmniej część z nich to typy do tego stopnia twardo stąpający po ziemi, że jak dostają w d..., to wiedzą za co. Nie powiedział tylko, czy to dobrze. Ja też nie wiem, ale to co Rebelko napisałaś przyjmuję jako komplement :-) Jest nas więcej?
-
och, piotrek... ale z ciebie romantyk! ;)